Pieczonym na grillu mięsom i rybom towarzyszą sałatki i
surówki, coraz więcej też pieczemy warzyw i owoców. Dzięki temu na naszą kulinarno-towarzyską letnią atrakcję łaskawszym okiem patrzą dietetycy. – Zdrowiej piec
mięsa na grillu elektrycznym lub patelni grillowej – podkreśla Justyna
Marszałkowska, dietetyk. – Podczas nieumiejętnego pieczenia na tradycyjnym
grillu powstają rakotwórcze
nitrozaminy. Wytapiający się tłuszcz spada na rozżarzone węgle, a
spalając się, wytwarza związki, które z dymem osiadają na piekącym się mięsie.
Inne szkodliwe substancje są też w zwęglonych produktach, dlatego przypalone
kawałki trzeba zawsze wyrzucać. Bezwzględnie zalecam używanie aluminiowych
tacek lub folii.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz