Przygotowanie:
Mąkę wymieszaną z solą przesiewam do miski. Dodaję masło i wyrabiam takie małe grudki, tak jak na kruszonkę.
Drożdże rozrabiam z cukrem w 1 szklanki ciepłego mleka. Odstawiam na 5 minut, do momentu aż zobaczymy pęcherzyki powietrza. Po prostu robię tzw. rozczyn.
Jak już rozczyn się "ruszy", dodaję go do przesianej mąki - tak samo, jak pozostałą część ciepłego mleka. Wyrabiam ciasto, aż do uzyskania elastycznej masy. Jeśli będzie klejąca, wystarczy dosypać mąki. Odstawiamy do wyrośnięcia w ciepłe miejsce przykrywając ściereczką. Wyrastanie powinno zająć około 45 minut.
Jak już ciasto wyrośnie odpowietrzam je zagniatając chwilę i dzielę na 9 równych kulek. Formułuję bułeczki lub małe chałki (lub bułki warkoczyki, jak widać na zdjęciu) i kładę je na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Bułeczki nacinam na krzyż ostrym nożem. Przykrywam ściereczką i czekam kolejne 15 minut, aby ponownie urosły. W tym czasie nagrzewam piekarnik do 180°C.
Jak już bułki ponownie wyrosną, delikatnie smaruję je mlekiem i piekę przez 20 minut w piekarniku.
Po upieczeniu odstawiam je do wystygnięcia na kratce.
Całkowity czas przygotowania: 2 godziny.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz